26

Odp: Kącik poezji.

Bardzo fajnie napisane, szkoda, że  nas tak mało ale nie należy się zniechęcać a więc teraz o prawdzie

Prawda

Mów prawdę...
Prawda honorem stoi,
Mów prawdę...
Prawda się kłamstwa nie boi,
Prawda procentuje,
Prawda niewiele kosztuje,
     Życie pogodne się staje
     Gdy w sercu prawda nastaje,
Myśli nie błądzą skrycie
Gdy prawdę mówisz niezbicie,
      Mówią, że prawda zwycięża
       Gdy z kłamstwem toczy boje,
Czy prawda jest prawdziowa
Czy prawdy troche się boję,
      Chciałabym w kłamstwie
      Przeżyć to lato
      Nie czuć, nie widzieć, nie cierpieć srodze
      Jaką mam cenę zapłacić za to
      Że prawdę sppotkałam na drodze.

27

Odp: Kącik poezji.

Bożna, dziękuję. Dziś musiałam niespodziewanie zmierzyć się z przykrą dla mnie prawdą, więc ten wiersz jest miodem dla mej duszy. Naprawdę wielkie dzięki smile A w poezji, tej płynącej z serca, powiedz sama, kłamać się nie da...

Nie ma wielkich problemów. Są tylko mali ludzie.

28

Odp: Kącik poezji.

czyż serce kłamstwem mam zatrute,
że pisać wierszy nie potrafię?
lecz czytać nikt mi nie zabroni
poezji tu pisanej i czytam , czytam ...

Dziękuję wam dziewczyny, że mam gdzie duszę oczyścić.

             - Copyright -

-- // --

29

Odp: Kącik poezji.

Drab, a próbowałeś coś napisać? Skąd pewność, że nie potrafisz?

Dla mojej i Waszych dusz jeszcze dwa smile


Płatek śniegu

Samotny płatek śniegu w powietrzu wiruje
Wpatruję się w niego w niemej zadumie
Jak wolno, wolniutko ku ziemi się kieruje

Dziwna zupełnie myśl mnie nachodzi
Czy on może zmienić swe przeznaczenie?
Czy musi spaść, bo płatkiem się narodził?

I przeciw utartym szlakom tego świata
Bunt niezwykły budzi się w mej duszy
I zarówno serce jak i rozum oplata

Stać mnie na to, by wyjść poza ramy
Słyszę głos prosto z wnętrza swego
By zbadać świat dotąd mi nieznany

Do tego natchnął mnie mały płatek śniegu
Choć sam nie zawrócił swego życia biegu.



Cisza

Ma przyjaciółka cisza wita mnie co rano
Dając tak potrzebne chwile wytchnienia
Chwile na pobycie z samą sobą
Na odkrywanie sensu istnienia

Nocą też mi cisza towarzyszy
Gdy dziki pęd dnia dobiega kresu
Pozwala spokojnie zebrać skrawki myśli
Pozbyć się całodziennego stresu

Nie zagłuszam ciszy jak wielu to robi
To co mi daje jest bezcenne
Sprawia, że to, co zwykle głęboko ukryte
Wychodzi na światło dzienne

Nie ma wielkich problemów. Są tylko mali ludzie.

30

Odp: Kącik poezji.

jasiffa napisał/a:

Drab, a próbowałeś coś napisać? Skąd pewność, że nie potrafisz?

Bo przez lata chodzenia po tym padole ludzkim i ścierania się z rzeczywistością doszedłem do wniosku , że lepiej jest skłamać niż powiedzieć prawdę. Dla tego mam serce zatrute

                                                         - Copyright -

-- // --

31

Odp: Kącik poezji.

Ja jednak wybieram prawdę, choćby miała boleć.

Dodane czw 20 sty 2011 09:14:42 CET :
Poza tym Drab, obiektyw też nie kłamie, a Twoich fotek można tu trochę znaleźć.

Nie ma wielkich problemów. Są tylko mali ludzie.

32

Odp: Kącik poezji.

jasiffa napisał/a:

Poza tym Drab, obiektyw też nie kłamie, a Twoich fotek można tu trochę znaleźć.

Zatrzymane chwile w kadrze - tak to prawda , ale ile nieprzyjemności lub rzucanie kłód pod nogi może przez taką fotkę spotkać.

-- // --

33

Odp: Kącik poezji.

Witam Was, poczytałam o czym tak dyskutujecie i jak jasiffa wybieram prawdę. Ale rzeczywiście prawda potrafi narozrabiać, mimo wszystko mówmy prawdę. Oj Drab nasz rację na zdjęciu nic się nie ukryje. Oglądałam te zdjęcia stare i nowe, dotyczące Kartuz niewiele mi mówią, mieszkam tu dopiero od roku, ale się staram . Najpierw chciałabym poznać kilka osób zawrzeć jakieś znajomości , nawet założyłam wątek "50+ życie nie musi być nudne" ale jakoś ludzie nie są zainteresowani a na pewno wiele osób jest samotnych, kobiet i mężczyzn.  Myślę też , że raczej młodzi ludzie odwiedzają forum. No ale ja jestem cierpliwa, zobaczymy. Na razie piszę

Myśli
Myśli bezustannie głowę zaprzątają
Kłębią się, wirują, spokoju nie dają
Migocą przenikliwie jak świateł tysiące
Albo jak krople deszczu w słońcu na łące,
Ciążą jak sen pełen majaków
Nieustannie szukając życia znaków,
Czasami ulatują wysoko do nieba
Przekonane, że tak dobrze, że tak trzeba
Gonią się jak wytrawni biegacze
Jedna goni drugą następna już skacze
I tak dzień cały udręczają człowieka
A on myśli i myśli co go jeszcze czeka
Czym następny dzień go jeszcze zaskoczy
Czy znowu jedna drugą w szalonym tempie przeskoczy
Czy uwiedziony łudzącym pozorem
Układać je będzie pomału z mozołem
By wytchnienie , spokój dały
By po głowie już tak nie biegały.
                                                               pozdrawiqam

34

Odp: Kącik poezji.

W kwestii prawdy odpowiem wierszem

Prawda zakłuła mnie w oczy
Z taką mocą, że nie mogłam się pozbierać,
Prawda o człowieku,
Po którym nie tego chciałam się spodziewać
Prawda jednak wyzwala,
Przynajmniej ze złudzeń krainy,
Prawda wygrywa z kłamstwem,
Choć trudny to pojedynek.
Z prawdą w ostatnim czasie
Było mi nie po drodze,
Jednak mnie odnalazła
I doświadczyła srodze.
Aczkolwiek wdzięczność moją
Prawda mieć będzie zawsze,
Bo tylko dzięki niej,
Przestałam w końcu żyć w kłamstwie.

Nie ma wielkich problemów. Są tylko mali ludzie.

35

Odp: Kącik poezji.

Witam,  a cóż to się dzieje , że się tak opuszczamy i nie piszemy. A tu za oknami coraz więcej słońca, co prawda wiosną jeszcze nie pachnie ale za to zbliża się taki jeden dzień...

Jest taki dzień....

Sklepowe wystawy
Zabłysły czerwienią,
Gdzie spojrzysz
Czerwone serdeuszka się mienią,
To nowe święto
W kartkach kalendarza
Święto Zakochanych
Raz w roku się zdarza,
    Z zachodu przybyło
W lutym zagościło,
Rozpaliło serca
Zakręciło głowy
Każdy z wyznaniami
Iść do Niej gotowy,
     Czy to chłopak
     Czy mężczyzna
     Czy kobieta
     Czy dziwczyna
Nieważne...
Ważne, że dzisiaj jedyna
         OSOBA
Ukochana, uwielbiana
Królową kwiatów dostanie,
Wymarzony, czarujący
Kosmetyk miłością pachnący,
Kartkę z sercem, by
Wyznać uczucia gorące,
    Wszystkie te gadżety
     Czerwone , błyszczące,
Piekne to wyznania
Za serce chwytają
Czy w codziennym życiu
W sercach pozostają?     
                                smile

36

Odp: Kącik poezji.

Witam, dziękuję wszystkim, którzy odwiedzają kącik poezji. Nie zniechęcam się, że tak mało osób pisze. Piszę dalej.

Przemijanie

Marzę o tamtych chwilach
Kiedy byłeś blisko,
Wtedy możliwe było prawie wszystko,
Chmur na niebie nie było
Co pomyślałam, wszystko się spełniło,
Deszcz? to nie deszcz, to krople miłości,
Wiatr? to nie wiatr, to podmuch miłości,
Dzień? to najwspanialsze przemijanie,
Noc? to szaleńcze kochanie,
    Teraz tylko pustka wkoło
Dzień za dniem przemija, już nie tak wesoło,
Noc? ciemna, gwiazdy nie migocą
Obok chłodne miejsce, jestem tylko z nocą.

37

Odp: Kącik poezji.

Malo piszemy-marazm nas opętał.

Podoba mi się powiedzenie "Polska jest Afryką Europy!"

38

Odp: Kącik poezji.

Wiosna przyjdzie, to ruszymy z kopyta wink

Nie ma wielkich problemów. Są tylko mali ludzie.

39

Odp: Kącik poezji.

Witam, dobrze, że chociaż można na wiosnę zwalić, na to przesilenie wiosenne ale czy nie za wczesnie?
O wiośnie to chyba tylko możemy na razie poczytać

Wiosna

Za oknami jeszcze zima
Jeszcze wiatr mocno zacina
Nie zważając wcale na to
Że już blisko wiosna, lato,
Że już słońce częściej wstaje
Otula ziemię ciepłym szalem,
Ze śniegiem uparcie walczy
Tylko czy sił mu wystarczy?
   Słońce już mocno świeci
   I wiatr już tak nie wieje
   I śnieg już tak nie trzyma
   Chyba odchodzi zima,
Wiosna się cicho skrada,
I rankiem u sąsiada
         w ogrodzie, gdzie topnieją śniegi
Wychodza przebiśniegi,
Do słońca się zwracają
Pięknie się mu kłaniają,
Gdzieniegdzie jeszcze chmurka,
Już ptaki czyszczą piórka
By godnie wiosnę witać,
O zimę już nie pytać,
Ona idzie krokiem prawym
Gdzieniegdzie sobie kuca
Zieleni kolor rzuca, na drzewa, krzaki ,trawy
Uśmiecha się szeroko,
I śłońce już wysoko,
Już kwiaty pąki mają,
Już wnet porozkwitają,
Ziemię zaścielą łanem
Jak pięknym dywanem.
     Ludzie przy drodze stają
     Pięknie wiosnę witają,
     Do zagród zapraszają, bo ład, porządek mają,
     Bo zima sobie poszła
     Bo to już przyszła wiosna.
                                             wink

40

Odp: Kącik poezji.

Zachęcam, zachęcam do pisania, wiosna przed nami a z wiosną takie oto widoki

W lesie

W lesie to są różne dziwy
Przy dróżkach rosną parzące pokrzywy,
Są drzewa duże i małe
W zimie całe od szronu białe,
Ptaki różne są, jest sowa
Mądra i zawsze pomóc gotowa,
Są zwierzęta małe i duże
I robaczki w każdej dziurze,
Polana jest gdzie trawy rosną wysokie,
I strumyki, gdzie szemrzą wody nieglębokie,
W runie lesnym grzybki wyglądają
Na słoneczko między gałązkami spoglądają,
Tu podgrzybek, kurka, zielona gąska,
A tam niżej choinki błyszcząca gałązka
Mieni się i srebrzy jakby w słońcu się kąpała,
Jeszcze dalej paproć rozłożona jakby spała,
Drzewa szumią... do snu kołysanki grają,
A ptaszki, ptaszki pięknie śpiewają,
Las kołysze się, szumi, cienie rozprasza
I razem z wiosna do spacerów zaaprasza.

                                                                aż tęskno za takim spacerem smile

41

Odp: Kącik poezji.

Myślę, że wiosenny temat będzie dalej jak najbardziej na miejscu. Tak już tęsko za wiosną , kwiatkami

Tulipan

Wiosna przyszła dzisiaj z rana
Zbudziła ze snu tulipana
Już listki mu sterczą nad ziemią
I ranną rosą się mienią
Już pączek na łodyżce końcu
Pręży sie dumnie ku słońcu,
Które otula go jak ciepłą pierzyną
By w zimny poranek nie zginął,
I tak pieści go marzec, kwiecień cały
A w maju, kiegy jest już dojrzały
Rozkwita czerwony lub żółty cały,
Patrzecie, patrzcie chłopak dziewczynie
                miłość wyznaje
I pęk tulipanów jej daje
I czerwone są i żółte całe
Bo i uczucie jest bardzo dojrzałe.       
                                                              nic tylko czkać na tulipany, pozdrawiam:)

42

Odp: Kącik poezji.

Zimowo, a jednak wiosennie...

Firanką srebrzystą zima szyby szroni,
Słabymi promykami słońca mieni się w soplach,
Delikatny płatek śniegu za drugim goni,
Mozaikę cudowną tworząc w oknach.
Jak tu nie lubić tej mroźnej Pani,
Co białym płaszczem wszystko okrywa,
I z podniebnych swych wyglądając sani,
Magiczny teatr dla nas odgrywa?
Reżyserem jest niezwykle zdolnym,
Zmiany nastroju wielkie oferując,
W swym dziele pięknym acz mozolnym,
Zachwyt i napięcie widzom fundując.
Geniusz jej serca jednak nie powstrzyma
Od tęsknoty za zielnej wiosny kunsztami
Bo to mimo wszystko ona, a nie zima
Wypełnia je nowymi nadziejami.

Nie ma wielkich problemów. Są tylko mali ludzie.

43

Odp: Kącik poezji.

A teraz o pięknym poranku nad jeziorem, co prawda nie kaszubskim, one też są piękne, ale mazurskim

Poranek nad jeziorem Narie

Dzień się budzi,
                      leniwie, jeszcze się przeciąga,
Na jezioro spowite białą mgłą spogląda,
Ona otula je jak puchową pierzyną,
Ono czeka, jeszcze uśpione aż mgły się rozpłyną,
Słońce wstaje,
                    promień tafli wody sięga,
W szuwary do gniad dzikich kaczek zagląda,
Kaczki ciepłem słońca zachęcone
Na jezioro wypływają, już całkiem rozbudzone,
Pluskaja się, piórka myją,
Czasami główką pod wodę nurkują,
W dali łabędź ze snu rozbudzony
Płynie w stronę szuwar
                       do gniazda łabędziej żony
Gdzie piskleta z piórkami w szarym kolorze
Cziekają na wycieczke z rodzicami po jeziorze,
A ono cicho szemrze, łódki się przy brzegu bujają,
Wędkarze na wędkowanie właśnie się wybierają,
W zaciszu szuwarów miejsca już zajmują,
                       wędki rozkładają, do połowu szykują,
Cisza wokół... tak błogo, tak leniwie,
Czasami tylko ptak w zaroślach zaskrzeczy piskliwie,
Ryba pluskiem zaznaczy gdzie ławica płynie,
Ważka na liściu się kręci, jak koło we młynie,
Z oddali głos wędkarzy po wodzie się niesie,
Echo ten głos powtarza aż w pobliskim lesie,
Słońce wysoko, coraz mocniej przygrzewa
                                  blaskiem na jezioro pada,
Dzień się piękny, ciepły,
                                  słoneczny zapowiada.

44

Odp: Kącik poezji.

Oj cieniutko z tym pisaniem, cieniutko, ale mam nadzieję, że wiosna obudzi nas z zimowgo snu...

Samotność

Nie śmiejesz się,
                     uśmiech zgasł na Twej twarzy,
Czy to znak, czy coś złego się zdarzy?
Nie, to tylko smutek zagościł w Twej duszy
I zabiera marzenia, po kawałku je kruszy,
     Cóż za marzenia to są, że tak łatwo kruszyć się dają,
Że głęboko w sercu nie zostają,
Że spełnienia nie oczekują,
Wiary, że się spełnią nie budują,
Samotność - to ona do serca się wkrada
I podstępnie miejsce zajmuje,
                        już się w nim układa
Jakby zagościć tam chciała,
                         czy tylko na chwilę?
Warto walkę podjąć, to Cię nie utrudzi,
Wokół przecież tak dużo wspaniałych jest ludzi,
Też z nią walczą, marzeń spełnienia oczekują,
Wybranym się udaje,
                                  razem przyszłość budują.

                                                      pozdrawiam wiosennie:)

45

Odp: Kącik poezji.

Wiosenne w duszy porządki

Deszcz otula świat swą ciepłą szarością,
jego krople jak łzy oczyszczają,
obejmując każdego niezwykłą czułością,
do chwili refleksji zachęcają.
Gdy świat w szarej poświacie zanika,
pozwalając zmysły uspokoić,
lepiej się we własne wnętrze wnika,
można się z głębią duszy zestroić.
Warto czasem zajrzeć w jej zakamarki
i ład tam zaprowadzić,
wyrzucić zalegające w niej koszmarki,
a także smutkom zaradzić.
Dusza odwdzięczy się radością,
przy której serce rośnie
i napełniając je miłością
ruszy na spotkanie wiośnie.

Nie ma wielkich problemów. Są tylko mali ludzie.

46

Odp: Kącik poezji.

No fajnie , chociaż troszkę się ruszyło, tak wiosennie

Modna wiosna

Ujrzałam ją
rano w ogrodzie,
przechadzając się
                     dumała o modzie,
czy w zielonym mi do twarzy
i co jeszcze w tym sezonie się zdarzy,
sukania z przebiśniegów
biała, bielusieńka
chyba ją ubiorę
                        w pasie będę cienka,
kapelusz przyozdobię żółtym tulipanem
pod kwitnącym drzewem
                        na chwilę przystanę
odurzę się zapachem kwitnącej jabłoni
otulę robaczka w mej wiosennej dłoni,
trawy w zielone sukienki ubiorę
czy stokrotni na nich
                         będą dobrym wzorem?
słoneczko zaproszę by mi blasku dało
w żółty kołnierz mleczów
                          mą sukinię przybrało,
narcyzowym paskiem suknię w pasie zbiorę
w lawendowe niebo spojrzę ze spokojem,
kwiat pierwiosnka do sukni jeszcze przypiąć zdążę
za wiosenną modą podążę...podążę.

                                                      smile

47

Odp: Kącik poezji.

Próbuję jeszcze, może zachęcę innych do pisania. Może ktoś odpowie czy ta pisanina jest czytana?

Sen czy jawa...

Patrzę urzeczona
w rozmarzone twe oczy
spełnia się sen,
                sen proroczy,
chłonę twoje ciało
mocno przytulona
w twoich ramionach
czuję się spełniona,
             prgnę twoich ust
pocałunków tysiąca,
szeptanych czułości
             ciągle, bez końca...
zatracam się w marzeniach
w chwilah zapomnienia,
drżę czując dotyk dłoni,
usta się poddają
               wciąż nie zapomniały
               wciąż jeszcze kochają,
Czuje dotyk ramienia
Zaciskam oczy
Nie chcę przebudzenia...
                                               pozdrawiam:)

48

Odp: Kącik poezji.

Ponieważ zbliżaję się  Święta Wielkanocne lada moment ogarnie nas szaleństwo sprzątania i zakupów, przedstawiam więc rymowankę na ten temat

Wielkanoc się zbliża...

Wiosna przyszła, śniegi stopniały,
Termometr gna w górę jak oszalały,
Słońce świeci. już mocno grzeje
Cisza wokół, wiatr już nie wieje,
Ludzie podwórka porządkują,
Zamiatają, grabią, krawężniki malują,
Okna zawzięcie szorują
A wody i płynu nie żałują,
Na trzepaku wisi dywan szary
Lecz za chwilkę będzie prawie biały,
W Palmową Niedzielę każdy palmę niesie
                                  wielka radość
By szczęście w domu było
By tradycji stało się zadość,
Potem tydzień szaleństwa w domu
Żeby czasem nie zabrakło nic nikomu,
                                 już wszystko posprzątane,
Śłońce mocno świeci, bazie rozkwitaja,
Ludzie w szlaeńczym tempie na mieście się mijają,
Gdy w czystych oknach blask się odbija
Szaleństwo zakupów nikogo nie omija,
Trzeba przygotować wielkanocne ucztowanie,
W pierwszej kolejności ludzie jaja kupują,
Potem je gotują i pięknie malują,
Później mięsa, kaczki, kury,
I wnet już gotują żury,
Kiełbasy białe wikwintne kupują,
Do tego chrzan, buraki czerwone gotują,
A przypraw? żadnych nie żałują,
Jeszcze ciasta, baby, makowce, mazurki
I desery, lodu, śmietanowe rurki,
Popijane herbatą, kawą i różnymi napojami,
Przegryzane słodyczami i pysznymi bakaliami,
Nikt sobie nic nie żałuje, te smakołyki, te delicje
Bo to przecież takie nasze ...polskie tradycje.

                                                 czy Was już pomału ogarnia takie szaleństwo?;)

49

Odp: Kącik poezji.

Nie mój ale bardzo mi się podoba.

<!--*********edytowany przez Draba********-->

-- // --

50

Odp: Kącik poezji.

Szanowny Drab-ie,zakładałem ten wątek,aby nasze umysły i serca cieszyły się pięknem i artyzmem czytanego słowa.bożna57 i jasiffa  zachwyciły mnie kunsztem poezji i często czytam owe utwory poetyczne.Zaś powyższe raczej nie należy do owej kategorii,to jest po prostu kiczowate.
Oto definicja:
Kicz (z niem. Kitsch - lichota, tandeta, bubel) – utwór o miernej wartości, schlebiający popularnym gustom, który w opinii krytyków sztuki i innych artystów nie posiada wartości artystycznej.

Określanie czegoś kiczem wskazuje odbiorcy brzydotę i lichość oraz małą wartość artystyczną tak nazwanego dzieła, wykonanego z pewnym przepychem, ale zupełnie pozbawionego gustu: przedmiotu, kompozycji plastycznej, utworu literackiego, filmu itp.
Drab-ie,nie tylko obniżyłeś poprzeczkę,ale całkiem ja opuściłeś na ziemię."Fortepian sięgnął bruku"

Podoba mi się powiedzenie "Polska jest Afryką Europy!"