Odp: REGULAMIN - czas na zmiany
Umilowani Siostry i Bracia!
Polska od ponad 10 lat jest z powodzeniem czlonkiem Unii Europejsiej - a niektore normy w tym regulaminy tak zwanych forów duskusyjnych, szczególnie tych opanowanych przez kołtunerię i bogoterie rzymsko-katolicką (bo tych od Allacha na razie nie ma) jakby rodem ze Średniowiecznych kanonow Inkwizycji.
Przyklad:
9. W trakcie publikowania wypowiedzi Użytkownik zobowiązany jest do przestrzegania obowiązującego w Polsce prawa, a w szczególności niepublikowania treści związanych z pornografią, pirackim oprogramowaniem, używkami, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej etc. oraz treści faszystowskich, obraźliwych, obscenicznych, wulgarnych, oszczerczych, zawierających groźby, propagujących przemoc, obrażających uczucia religijne, naruszających prawa innych osób itp.
Chciałbym wiedzieć kto tę bzdurę zredagował a wlaściwie skopiowal od tych o ktorych wyzej wspomnialem. Toż to rodem z "wiary" czy "frondy".
Zapis tego punktu winien mieć brzmienie:
W trakcie publikowania wypowiedzi Użytkownik zobowiązany jest do przestrzegania obowiązującego w Polsce prawa.
Koniec kropka. Dla nawiedzonych - Amen!
Przypominam Administratorowi i Moderacji:
W sukurs wszystkim tym, których duszą obrażone cudze uczucia religijne przyszła ostatnio Rada Europy, której Zgromadzenie Parlamentarne uznało, że
wolność słowa stoi ponad ochroną uczuć religijnych. Rada Europy ogłosiła, że „wolność słowa dotyczy nie tylko idei, które są dobrze przyjmowane, ale także tych, które mogą szokować, obrażać i oburzać zarówno państwo, jak i cześć jego obywateli".
Jest to kapitalne stwierdzenie - dla wszystkich, a zwłaszcza antyklerykałów, tłamszonych przez muzułmańską czy rzymsko-katolicką bigoterię płaczącą nad swoimi skrzywdzonymi rzekomo uczuciami. W dyskusji zwrócono zresztą uwagę, że drażliwość niektórych grup wyznaniowych dziwnie ostatnio wzrasta.
Pozostaję przy nadziei że wzrasta ale u bigotow, kołtunów i innej maści Ciemnogrodzian.
Wprawdzie od decyzji Rady Europy do wprowadzenia jej w życie nad Wisłą droga jest bardzo daleka, ale jest teraz na co powoływać w dyskusjach nad wolnością wypowiedzi także w naszym kraju. Bo swoboda wypowiedzi ma fundamentalne znaczenie dla możliwości postępu i rozwoju wszelkiej światłej myśli. Gdzie byłby dzisiaj świat, gdyby kiedyś nie przebiły się uznawane powszechnie za bluźniercze i raniące uczucia religijne idee Kopernika, Galileusza, Woltera, Bruno, Vaniniego czy Martina Luthera Kinga?